gru 28 2002

..::Czas na sex::..


Komentarze: 2

A raczej jego brak hehe..jak ktos ma wisielczy humor to polecamy piosenke Kaśki Kowalskiej pt. "Jeszcze mamy czas"
..."jeszcze mamy czas na sex
    pomyśl kładąc sie
    a reszte pomiń już
    Jeszcze mamy czas na sen
    nie powstrzymuj mnie - TAK!
    ten jeden raz bede twój!"..
..z ostatniej płytki, która właśnie dorwałam...very energetic i optymistic kawałek :>
Kaśka znow jest chora:< faceta jej trzeba tyle powiem! Zaraz by jej wszystko przeszło:>Ja nie mam,ale ..hyhy.. nie narzekam ze tak powiem, i jestem zdrowa ;) Zreszta nieuchronnie zbliza sie ponoc najzajebiściej wyjebany dzień w roku..znaczy sie Sylwester..a kto powiedział, ze akurat wtedy trzeba sie najlepiej bawić? BUNT! Impra jak każda inna,tyle ze z większa ilościa szampana i wiekszym promieniem rzygania;>...zreszta ja moją najlepsza impre przeżyłam wcale nie w Sylwestra, tylko w inny zupełnie niewinny dzień :P Tu chodzi raczej o to z kim sie bawimy a nie gdzie:> To była nowa teoria:) Zreszta wygląda na to że jednak spędze ten dzień w miłym towarzystwie, hyhy...tyle powiem:>
a co do poprzedniej notki to LUDZIE PISZTA!!!!!!, bo tu sie rozstrzygaja prawdziwe życiowe dylematy...tia...dylematy: kawa czy dwie herbaty? :D
Pytanie drugie: Czy przez neta mozna tak naprawde kogos poznać? ja wiem, ale Kaśka mi nie wierzy..albo Aga, która ma mnie za permanentna onanistke tylko dlatego ze tyle siedze w necie i gadam z ludzmi..którzy tez sa permanentnymi onanistami..litości! Przeciez mam swoje zycie, mam znajomych, mam zajecie..a net? a net to czysta rozrywka, zlewamy z Kaśka z tego..a zreszta Kaśka przeczytała ze kto poswieca codziennie choc 0,5 h na swojego bloga, to jest duzo bardziej zrównowazony psychicznie, nic ten kto tego nie robi:>>> JESZCZE BARDZIEJ? LOL! 
PRZESŁANIE DO NADORU: Nie róbcie nic na co nie macie ochoty! Zmuszanie sie do niczego nie prowadzi, co najwyzyej do niestrawności:> dosłownie i w przenośni -by Kaśka i Monique (to nasze pierwsze przesłanie noworoczne,hehe)

blony_z_aires : :
Monika
29 grudnia 2002, 12:35
wow...wysłałąm Ci maila...spotkanie?mmm....no została nam tylko poniedziłek..ale ja jestem otwatrna na wszelkie propozycje (jaz zawsze;P)..dobra, to jzu na privie, bo jeszcze nam sie ktoś wknoci a tego nie chcemy prawda? :P Call U today wiec czekaj w napieciu hehe;)
28 grudnia 2002, 19:42
witam witam ... tak w ramach wstepu ... moze mialabys czas sie ze mna spotkac jeszcze w starym roku ... moze byc w dzien :>> przemysl to ... mam Ci troche ;) do opowiedzenia ... a teraz mam pytanko ... zafrapowalo mnie .. .. ktora impreze uwazasz za ta najbardziej udana ... jak do tej pory ??? "Sylwester" ... wielkie mi co .. zgadzam sie z Toba .. impra jak kazda inna ... bo szampana i tak nie zamierzam pic :GGG, zreszta ta data co roku uswiadamia mi ze sie starzeje ... to juz nie przelewki ... nie bede wytykac palcem kto niedlugo bedzie miec 20 latek :>>> hmmm to pytanie nie jest precyzyjne ... co to znaczy czy mozna kogos naprawde poznac ?!?! wydaje mi sie ze mozna ... zakladajac ze osoba z ktora sie koresponduje czy pisze jest szczera i my rowniez piszemy prawde .... chociaz Monique !!!!! nie oszukujmy sie .... co to za poznanie ;)) jako "rasowe pustaki " chyba wiemy co sie liczy najbardziej :DD czyz nie ?!?!?!?! :PP a teraz cos apropos waszego przeslania .... "STRASZNA RZECZA JEST KONIECZNOSC, ALE NIE M

Dodaj komentarz