gru 26 2002

..::Przerwa Świateczna była - no co?!:P...


Komentarze: 0

ech..no coz - nasi wierni fani (w liczbie 2:PP) nie dają nam spokoju, wiec pomimo dnia swiatecznego piszemy ostro :>
WIGILIA - byłysmy na Pasterce..no i było wesoło..spacer po oblodzonych uliczkach, temperaturka - 20 i my dwie uwieszone a sobie zeby sie nie poprzewracac:> bo nam sie nogi rozjezdzaly,hehe ofkors..no przeciez nie poszlybysmy nawalone do koscioła! Oka-wiec w kościele bylo slicznie..dużo ludzi, a my oczywiscie na samym przodzie - niech nas widza ze chodzimy do koscioła:>..no coż ja chodze chodze tylko raz w roku, Kaśce zdazy sie cześciej :D..póścili text pastorałki na wyswietlaczu, a Kaśka mi na ucho ze przypomniał jej sie pub z karaoke..no i w smiech:D..potem stwierdziłyśmy ze trzeba było zajac bardziej strategiczne miejsca - obok jakichś kolesi, bo jest taki zwyczaj ze rozdają opłatek i wszyscy dziela sie z osobami obok..obcymi ofkors..ledwie to pomyślałyśmy i już 4 przydupasów sie pojawiło :> Pokarało nas, bo były to niemiłoscierne paszczaki..w porywach 16 lat :P..ech..wiec wyszło na to ze baaardzo długo składałam Kaśce zyczenia (zeby sie nie przypieprzyli do nas :P)..a że nikt do nas nie podchodził z opłatkiem, to Kaska w akcie desperacji poszła do księdza..buhahaha..ale młody był, to jej wybaczam, bo do proboszcza bo juz stchórzyła :P..no. potem jeden stary facet ciągle lampił sie na Kaske i puszczał jej oko - STARY DZIAD NORMALNIE..ja nie wiem co sie z ludźmi porobiło! no,ale lepszy taki niż żadnen :PP..w koncu jednak zaobserwowałyśmy ze wiele ludzi sie na nas gapi i stwierdziłysmy ze albo mamy coś na twarzach, albo zazdroszczą nam ze siedzimy hehe :D
Wziełam aparat foto ze sobą, zeby uwiecznic to wspaniałe wydarzenie (pasterke) ale nie miał nam kto zrobic fotosa:> No bo chyba tak głupio byłoby podejśc do proboszcza i powiedziec zeby nam zrobil fotke na tle szopki:> buhahah..albo jeszcze lepiej - w konfesjonale! LOL ;D..oj, chyba ocieramy sie o świetokractwo, ale wale to bo same sobie udzielamy cenzury hehe..
czyli nie udzielamy :P
Droga powrotna była bezexcesowa (rok temu leżałyśmy 2 razy w rowie-tak slisko bylo, a Kaśka miala buty na gładziutkiej podeszwie), ale za to skrzypiaca i głośna (mój smiech:P). A fotosa zrobilysmy przed wejsciem do Kaski chaty, które było slicznie zilluminizowane(nowe słowo:)
Podusowujac, powiem ze dla mnie Pasterka to magiczne wydarzenie i w przypływie entuzjazmu to nawet rzuciłam sie w kościele na Kaśke dziękujac jej ze mi to pokazała 4 lata temu..znaczy sie zabrala mnei na Pasterke:P Bez podtextów (tym razem:P)

blony_z_aires : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz