gru 09 2002

..::Życie to nie bajka...::..


Komentarze: 6

...- zycie to jebajka - bo ciagle sie z czymś jebiesz :D Tyle slowem wstępu do nowego tygodnia:)
Ponieważ nie mamy zamiaru narzekac na swoje, lub innych problemy, to pozwalamy sobie na mała riposte:> naprzykład do wpisu w księdze, jaki sporzadziła Milla:) A zatem..hyhy oj przeciez mnie znasz..moze juz troche zapomniałaś, a moze ja juz sie troche zmieniłam..ale exhibicjonizm?! Ejze! Ja?! Ciesz sie ze nie wrzuciłam to naszego rozneglizowanego zdjęcia z plazy:>> Ale wszystko przedemną...zreszta moze by nam to na dobre wyszło;)Poza tym ten blog to jedna wielka zlewa z tego co nas otacza i prosze go nie brac zbyt serio!Prosze go w ogóle nie brac serio:) Tylko korzystamy z wolności języka i najezdzamy na wszystko co nam wejdzie pod nasze zgrabne noozki :>
Sa gorsze formy exhibicjonizmu:>
Tyle sexu na dziś:P

blony_z_aires : :
milla
10 grudnia 2002, 17:12
sluchaj Monique to Twoj blog ... rob co chesz :))mnie to wali krotko mowiac ... i tak juz nie moge opedzic sie od wielbicieli hyhyh wiec mi to bez roznicy :PP nie bedziemy sie licytowac :PP - (moralnosc i dramatyczne sytuacje) ... po co wywlekac brudy hehe niech to zostanie miedzy nami :DD zrestza ja nie mowilam o Twych czynach ... a raczej o tym co jest w Twojej glowce ... cos kielkuje i niedlugo obawiam sie ze zaczniesz dzialac :))) uhhhh az sie boje ;)) ale bedzie ..........
10 grudnia 2002, 16:35
skoro mialas to skonsultowac z "jakas madra osoba" to dlaczego jeszcze do mnie nie napisalas?
Monika
09 grudnia 2002, 22:26
A co do niskich moralów..czy tam morali :P, to jak smiesz?! Czy była chociaz JEDNA sytuacja na przestrzeni tych 4,5 roku jak sie znamy, zebys sie za mnie musiała wstydzić (nie liczymy tego w Wall Street, bo to nie miało nic wspólnego z moralnościa, tylko z alkoholem..i z Reni:>> i ze spiewaniem oczywiści, bo zaraz znów jakieś ploty pójda :>>)??? No była????Hę???
Monika
09 grudnia 2002, 22:19
Bosheee..Milla, Ty serio tego chcesz?! Mam wrzucic fotosa? Oj..nie damy sobie rady z propozycjami hyhy (nie do odrzucania:P)...ale hmm..kuszace..jeszcze to skonsultuje z Kaśka i z jakąs mądra osoba co sie na tym zna :)
A.
09 grudnia 2002, 19:08
a ja nadal jesem mloda piekna i glupia... ;p.. sex sex sex ... nie no przesadzam.. a ja to co wejdzie pod moje nozki rozgniatam...
milla
09 grudnia 2002, 18:41
hmmm wrzuc to zdjecie lepiej heheh to byly czasy bylysmy mlode, piekne i ..... glupie :PP teraz juz zaden z tych przymiotnikow nas nie opisuje ;)) wydaje mi sie ze Cie znam aczkolwiek widze ze zeszlas na zla droge ;)) ... i to nie z mojego powodu hehe kiedys stwarzalas chociaz pozory moralnosci, gorszac sie moimi wybrykami a teraz ..... dziwisz sie jak nic nie odwale ;)) a sama rozkrecilas najpierw Kaske a przy okazji siebie .... "nie poznaje kolezanki" .... widze ze ostatnia ostoja zasad moralnych poszla sie .... - ale koniec moralizatorskiego tonu .... nie neguje Twej postawy tylko stwierdzam "niskie morale" ... czyli standard ... "takie czasy w koncu" aha ... tylko nie bierz sobie tej wypowiedzi za bardzo do serca i sie nie bulwersuj sie bo Ci sie loczki jeszcze rozprostuja ...

Dodaj komentarz