..::Sposobem to i jeza da sie..:>::..
Komentarze: 5
No da sie, nieukrywajmy:> A ja mam znów faze na czekolade, juz zjadłam pół, na szczęście błakając sie dzis z Milla po miescie, wylookałam jeden sklep dla puszystych, wiec moge sie opychać:P A serio, to dochodze do wniosku, ktrego jeszcze niedawno bym sie brzydziła - bezczelnośc popłaca...no, jak dzis po kole z angielskiego jęczałam babie za plecami zeby mi podniosła ocene, to w końcu uległa (a któż by nie uległ..ech..;P) ale przyznam ze było to juz chamstwo i drobnomieszczaństwo z mojej strony:>
Poza tym ważna uwaga: ELEMENTARNA ZNAJOMOŚC WŁASNEGO MIASTA BYWA PRZYDATNA (nie powiem już, jakie wałki odchodzą, gdy sie błądzi heh:P) - pozwala oszczędzic czas i podeszwy hehe.
Kaska ma niestety doła, bo czegos tam nie zaliczyła..czy kogoś..? sama nie wiem:P Wielkodusznie pozwoliłam jej sie wiec dziś ze mnie troche ponabijać, choć gdy zaczeła mnie porównywac do buraka, to przegieła:> Była tez u fryzjera, aby sobie poprawic samopoczucie..no i przyznam ze mała zmiana duzo dała, choc nadal na mnei fluga, gdy każe jej zrobić balejaż :> uparta oślica:P
Kaska ma kolezanke na studiach zwaną chomikiem..nie wierzyłam ze sa ludzie podobnie do chomików, ale po zobaczeniu zdjęcia stwierdzam wszem i wobec - że są :D No i jak sie ma do tego 1.50 i obrywa oknem od portiera w szpitalu to tez przykre :> Pozdroofka dla chomika :P (chomika sposobem tez mozna...hihih :DDD)
Dodaj komentarz