Archiwum 26 grudnia 2002


gru 26 2002 ..:: Swięta - epilog ::..
Komentarze: 4

Oka - mamy dość juz Swiat, rodziny i karpia pod kazda postacią:> Było-mineło do kwadratu i wróci dopiero za rok..tak zedydowanie lepiej gonić króliczka niz go złapać...lubimy sie napalać na swieta, lubimy kiczowate dekoracje, ja chodze w czapce Św. Mikołaja, a Kaśka ciagle sprzata itd..ale jak juz co do czego to wcale nie jest tak fajnie..siedziec ciagle z rodzina i smiac sie po raz enty z opowiadanych co rok historyjek na temat tego jak to byłam mała i latałam z gołym tyłkiem po ulicy goniac psa..pasjonujace :>>
No bo kurcze, zawsze lepsze sa "pochchody", przygotowywanie sie do czegoś, nadzieja na niewiadomo co itd..a później jak juz to coś sie dzieje to ..hmm..czesto nie jest tak jak sobie to wyobrazaliśmy, rzeczywistośc nas zawodzi i znajdujemy sobie kolejny cel, kolejna nadzieje...właśnei sukcesem jest żeby sobie znaleźć nowy cel..gorzej jak sie poprzestaje szukac i trwa we własnym rozgoryczeniu..ale sie jakoś mądrze zrobiło - przepraszam - juz nie bedę :P ..no więc ja z Kaska mamy cel - Ksiże William :P A po dordze moga byc cele pomniejsze..bo w końcu "practice makes perfect", nie? :P
A teraz pytanie za milion (i dwie kostki smalcu:P): Czy lepiej brac to co nam daje los (lub to co sie SAMO napatoczy bez wysiłku z naczej strony), czy lepiej szukać czegos od razu "porządnego" (nawet jesli to szukanie wydaje sie bez końca?)??? HĘ? Pytanie to zadajemy sobie od dawna ..moze wiec WY...???? WHAT DO YOU THINK???:)))

blony_z_aires : :
gru 26 2002 ..::Przerwa Świateczna była - no co?!:P...
Komentarze: 0

ech..no coz - nasi wierni fani (w liczbie 2:PP) nie dają nam spokoju, wiec pomimo dnia swiatecznego piszemy ostro :>
WIGILIA - byłysmy na Pasterce..no i było wesoło..spacer po oblodzonych uliczkach, temperaturka - 20 i my dwie uwieszone a sobie zeby sie nie poprzewracac:> bo nam sie nogi rozjezdzaly,hehe ofkors..no przeciez nie poszlybysmy nawalone do koscioła! Oka-wiec w kościele bylo slicznie..dużo ludzi, a my oczywiscie na samym przodzie - niech nas widza ze chodzimy do koscioła:>..no coż ja chodze chodze tylko raz w roku, Kaśce zdazy sie cześciej :D..póścili text pastorałki na wyswietlaczu, a Kaśka mi na ucho ze przypomniał jej sie pub z karaoke..no i w smiech:D..potem stwierdziłyśmy ze trzeba było zajac bardziej strategiczne miejsca - obok jakichś kolesi, bo jest taki zwyczaj ze rozdają opłatek i wszyscy dziela sie z osobami obok..obcymi ofkors..ledwie to pomyślałyśmy i już 4 przydupasów sie pojawiło :> Pokarało nas, bo były to niemiłoscierne paszczaki..w porywach 16 lat :P..ech..wiec wyszło na to ze baaardzo długo składałam Kaśce zyczenia (zeby sie nie przypieprzyli do nas :P)..a że nikt do nas nie podchodził z opłatkiem, to Kaska w akcie desperacji poszła do księdza..buhahaha..ale młody był, to jej wybaczam, bo do proboszcza bo juz stchórzyła :P..no. potem jeden stary facet ciągle lampił sie na Kaske i puszczał jej oko - STARY DZIAD NORMALNIE..ja nie wiem co sie z ludźmi porobiło! no,ale lepszy taki niż żadnen :PP..w koncu jednak zaobserwowałyśmy ze wiele ludzi sie na nas gapi i stwierdziłysmy ze albo mamy coś na twarzach, albo zazdroszczą nam ze siedzimy hehe :D
Wziełam aparat foto ze sobą, zeby uwiecznic to wspaniałe wydarzenie (pasterke) ale nie miał nam kto zrobic fotosa:> No bo chyba tak głupio byłoby podejśc do proboszcza i powiedziec zeby nam zrobil fotke na tle szopki:> buhahah..albo jeszcze lepiej - w konfesjonale! LOL ;D..oj, chyba ocieramy sie o świetokractwo, ale wale to bo same sobie udzielamy cenzury hehe..
czyli nie udzielamy :P
Droga powrotna była bezexcesowa (rok temu leżałyśmy 2 razy w rowie-tak slisko bylo, a Kaśka miala buty na gładziutkiej podeszwie), ale za to skrzypiaca i głośna (mój smiech:P). A fotosa zrobilysmy przed wejsciem do Kaski chaty, które było slicznie zilluminizowane(nowe słowo:)
Podusowujac, powiem ze dla mnie Pasterka to magiczne wydarzenie i w przypływie entuzjazmu to nawet rzuciłam sie w kościele na Kaśke dziękujac jej ze mi to pokazała 4 lata temu..znaczy sie zabrala mnei na Pasterke:P Bez podtextów (tym razem:P)

blony_z_aires : :